Czuję jak sen powoli rozchodzi się po moim drobnym ciele, nie jestem w stanie całkowicie się go pozbyć... Pragnę usnąć i obudzić się jutro o tej porze.
Można powiedzieć, że nadeszło lato, chwile pełne wolności i możliwej radości. Ciepło, burze, wypady nad jezioro, opalona skóra i owocowe lody.
W pierwszy dzień tego tygodnia rozpoczęłam zajęcia praktyczne w Sweet Coffee - niewielkiej kawiarni w moim miasteczku. Prawdę mówiąc od razu polubiłam to miejsce, przychodzę i wychodzę stamtąd mając wielki uśmiech na twarzy. Już drugiego dnia nauczyłam się robić boską kawę latte. Mimo, że nigdy nie przepadałam za kawą, pokochałam latte z likierem karmelowym :)
Chce się żyć, naprawdę!
Promienie słońca zazwyczaj zwiastują u mnie bardzo dobry nastrój. Uwielbiam ciepło, liczę na piękną pogodę przez większą część wakacji, i na ciekawe książki, z których będę mogła stworzyć swój własny, dziwny świat.