piątek, 12 lipca 2013

NIEpogoda



Trzy Pierścienie dla królów elfów pod otwartym niebem,
Siedem dla władców krasnali w ich kamiennych pałacach,
Dziewięć dla śmiertelników, ludzi śmierci podległych,
Jeden dla Władcy Ciemności na czarnym tronie
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie,
Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.



Kilka dni temu rozpoczęłam czytanie ostatniej z trzech części Władcy Pierścieni. Ta opowieść jest tym co uwielbiam... Proszę, zabierz mnie tam.

Dziś nie świeci słońce, dziś spadają zimne krople wody z ponurych, szarych chmur. Niebo płacze. Czemu? Może ujrzało prawdziwe oblicze zdradzieckich człowieczków, którzy nigdy nie patrzą i nie myślą. Nie wiem. Nie tęskniłam za taką pogodą, nie tęskniłam za dresem, nie tęskniłam za...
Potrzebuję słodkości czekolady. Pragnę zjeść tabliczkę czekolady i zapaść w błogi sen. Nie śnić, bo sny ostatnio przerażają. 

czwartek, 4 lipca 2013

Bez zakończenia



   Kroczę polną drogą, zamyślonym wzrokiem przesuwam po zasnutej drobnym deszczem krainie. Spoglądam na kwieciste łąki, na pnące się do nieba zielone  trawy i drzewa, na dojrzewające łany zbóż... To miejsce ma w sobie coś magicznego. Promienie słońca przebijają się przez szare chmury, tworzą tak ulotną i przejrzystą tęczę. Pod moimi stopami chrzęszczą ostre kamyki, a do piegowatego nosa dolatuje cudowny zapach kwitnących lip, zapach rozpoczynających się wakacji. Po raz kolejny dociera do mnie jak piękny jest świat. 
   Rysunek pokazuje jak szybko potrafi opuścić mnie wena. Zaczynam z pasją i uśmiechem ale przerywam nie potrafiąc zebrać się w sobie. Wtedy boję się, że w jakiś sposób zniszczę wszystko nad czym tak intensywnie pracowałam. Bywam zbyt ostrożna i niepewna.