piątek, 1 listopada 2013

Niechcący


Zabijam w sobie coś... A może pozwalam czemuś żyć... Jestem potworem. Pytającym spojrzeniem omiatam każdy kolejny dzień, każdą szklaną chwilę i każde mgliste wspomnienie. Ostrymi paznokciami rozdrapuję miękkie ściany swojego serca. Żyję tylko dla Ciebie. Potwór żyje dla Ciebie - to musi być straszne. Jeszcze tego nie czujesz, ale będziesz cierpiał. Razem ze mną. Przepraszam.

"Słowa są wymyślone przez ludzi, 
a ludzie są prymitywni..."

niedziela, 6 października 2013

Twórz

W zimny poranek październikowy budzę się z uśmiechem malującym się na smutnej dotąd buzi. 
Jestem pozytywnie naładowana, do działania, do tworzenia.

Czasami zadziwia mnie zmienność humoru kobiety. Chwilami jestem smutna, ale po chwili, zupełnie jakby opadała kurtyna ukazując coś pięknego, budzi się we mnie siła, chęć rysowania, chęć pisania, chęć czytania... Wtedy pisanie scenariusza wydaje się banalnie proste, a zostanie blogerką modową w tych chwilach jest na wyciągnięcie ręki. Dostrzegam jasne, piękne strony wszystkiego. Widzę swoje możliwości, w oczach pojawia się błysk na myśl o marzeniach, które mogą stać się realnością, codziennością. Jedynie ograniczają mnie pieniądze, których brak... 

piątek, 13 września 2013

Gdy ogarnia choroba



Choroba ma swoje pozytywne strony. Jest dużo wolnego czasu, można spokojnie usiąść i rysować... rysować tak długo, aż coś wyjdzie. Tak właśnie powstał mój kot. Czasami bardzo lubię te zwierzęta.
W mojej głowie panuje chaos, którego nie potrafię w żaden sposób ogarnąć, chwilami wydaje mi się, że dostrzegam tam strach... Może on naprawdę tam jest, skryty za fruwającymi szczątkami marzeń.

Potrzebuję kogoś.